Nie jestem sumą wspomnień

Jestem.
Tu i teraz.
Na poziomie świadomości, który mam tu i teraz.

Jak z poziomu na którym jestem mogę oceniać siebie z przeszłości?
Ja z przeszłości to wspomnienie tego, kim kiedyś byłam.
Na innym poziomie świadomości.
W innym tu i teraz.

Nie jestem sumą wspomnień.
Jestem wszystkim, co wydarza się w teraz.
Jestem kreatorem tu i teraz.
Moje Istnienie jest niczym czarodziej, który zmienia rzeczywistość.

Ja z przeszłości jest częścią mojego Istnienia, ale na innym poziomie świadomości.
W innej rzeczywistości.
Takiej, w której byłam głupsza. Słabsza.

Jestem osadzona w kontekście społecznym. Moja przeszłość ma świadków, dlatego tak trudno mi ją puścić.
Dlatego niby chcę iść naprzód, ale wciąż patrzę za siebie.
Oceniam siebie, bo wiem, że inni oceniają mnie.
Inni widzieli mnie głupszą. Słabszą.
I jeszcze zobaczą.

Mogę dziś wstydzić się za siebie z przeszłości i zalewać rumieńcem na myśl o różnych rzeczach, które zrobiłam.
Mogę też objąć siebie z czułością i wdzięcznością za drogę, którą przeszłam.
Za wszystkie poziomy świadomości, na których byłam i w których uczyłam się żyć.
Z wdzięcznością za wszystko, czego doświadczyłam.

Mogę dziś stanąć na tym szczycie, na który się wspięłam, spojrzeć w tył i zobaczyć z dystansu wszystkie miejsca, w których byłam. Wszystkie miejsca, w których upadłam, Wszystkie szczyty, na które z trudem się wspinałam.

Żadna chwila nie była błędem.
Dzięki tej drodze jestem tu, gdzie jestem.

Jestem.
Tu i teraz.
Na poziomie świadomości, który mam tu i teraz.

Dziś wybieram patrzeć naprzód.
Wybieram patrzeć w stronę szczytów, które przede mną.
Szczytów mojej świadomości.

Przeszłość nie ma znaczenia, życie powstaje teraz.
Zmieniamy się.
Ewoluujemy.
Jak wszystko, jak świat.
Jak Wszechświat.

Jak wyglądałby Wszechświat dzisiaj, gdyby w drodze ku przyszłości zatrzymała go jakaś umierająca gwiazda?

Dodaj coś od siebie

Skomentuj